Podopieczni

Jessica przyszła na świat 8 grudnia 2011 r. Niestety jej siostra bliźniaczka Marika nie przeżyła. W czasie ciąży mama dziewczynek złapała podstępnego wirusa toksoplazmozy. Malutka Marika przestała się rozwijać w łonie matki. Okazała się zbyt słaba, by walczyć z infekcją. W 24 tygodniu ciąży rodzice dziewczynek zostali zmuszeni do podjęcia najtrudniejszej decyzji w ich młodym życiu - odłączenia dziewczynki od łożyska. Jessica była silniejsza, walczyła do końca, nie dość że z wirusem, to również z martwym płodem leżącym tuż obok, którego obecność nie była obojętna dla rozwoju Jessici. Urodziła się z małogłowiem i wodogłowiem wewnętrznym, brakiem płatów czołowych oraz problemami z potylicą. Dzisiaj Jessica nie mówi, nie chodzi, nie siedzi, widzi jedynie z bliska, ma zanik bocznego widzenia, ma spastyczność kończyn górnych i dolnych, słyszy, bo reaguje na dźwięk. Wymaga ciągłej i systematycznej rehabilitacji, a także specjalistycznego sprzętu rehabilitacyjnego.
Bardzo prosimy Naszych darczyńców o pomoc dla Jessici.